^ Dyskoteka ^ Basen ^ Występ ^

Hejka!
Dziś kolejny post.
Ostatnio mieliśmy w-f z takimi wielkimi kulami od aerobiku. Po nich okropnie zaczęły boleć mnie plecy i brzuch. Więc nie fajnie. W piąt5ek wczoraj mieliśmy mieć występ w sąsiedniej szkole. Zawsze moja i sąsiednia szkoła rywalizuje ze sobą. Nigdy nie wiadomo czemu.
Z Asiką jesteśmy na miejscu. Idziemy na sale gdzie miał być koncert, a tu dzwonek. Myślałam że na lekcje a tu na przerwę i prawie mnie stratowali. To kompletna DZICZ. No to idziemy robimy swoje itp. I gram "Ona tańczy dla mnie". Od razu gdy był refren cała sala darła się, że nie słyszałam co gram. xD Gdy skończyłam darli się: "JESZCZE RAZ JESZCEZ RAZ JESZCZE RAZ". Myślałam, że zagram "Hej sokoły" chowam nuty, a tu pani "Nicola wyjmuj nuty i jeszcze raz grasz" Stanęłam jak wryta. (Już wiecie jak się nazywam: Nicola piszę przez "c" czytam przez "k", gdy sąsiedzi na osiedlu dowiedzieli się o tym imieniu to teraz połowa osiedla ma imię Nikola przez "k", muhahaha ja przez "c")No to wyjmuję gram jeszcze raz, ale tym razem jakoś 10 razy refren na koniec by mogli się wydrzeć xD. A więc kolejny razem byłam gwiazdą na tym występie ^^. Zaraz po tym idziemy do sali się przebrać, ja po hot-doga. Jem, wychodzimy, idziemy do Asiki mamy auta, ja szybko jem hot-doga by nie nakruszyć, a tu ząb mi wypadł. ŻAL. Teraz nie mam 2 zębów 1 wypadł mi 2 tygodnie temu (on jak na złość wolno rośnie). No to wracam do domu i jest dyskoteka. Nie chce iść, ale mama przekonuje i w 10 minut jestem gotowa pisze Asice że idę, a ona się cieszy że nie będzie musiała podpierać ścian ^^. Idę myślałam na 16 a tu na 30 po 4. No to pomagam dziewczynom. Msr Lama ma załamanie nerwowe, jest za wszystko odpowiedzialna. Dyska 4 godziny, muszą się podzielić kto będzie kiedy stał.
No to 17 jest i wciąż mało osób. Cholera. Dobra dyska się rozkręca ja się nie męcze z powodu pleców i brzucha. Asika przyjeżdża chce mnie wyciągnąć na parkiet ja nie siędzę z dziewczynami i sprzedaje picie. Potem trochę mnie wyciąga i znowu siadam. W końcu na chwilkę dziewczyny poszły został Sprinter i jeszcze jeden Gostek. No to wracamy, a tu Szczepan mówi że za 30 groszy picie sprzedawał. Mrs Lama popłakała się, bo jak coś będzie brakowało to ona będzie musiała zapłacić. W końcu wychowawczyni przychodzi, sprawa rozwiązana, Mrs Lama wciąż płacze bo się boi. No to siedzimy sobie na ławce tu Pokakowski przychodzi podnosi ławkę i żem rypnęła stopą w stół. O Boże, nie mogłam ruszać palcem. No i tak dalej. W końcu jedna dziewczyna prosi Gostka, żeby z nią zatańczył, (miała zakład ze Sprinterem) a on nie chce. No to z Asiką przekonowujemy itp. I w końcu dziewczyna jest wkurzona itp. Chcemy ich pogodzić a on "Nicola spieprzaj na drzewo". Kurcze gdybym mu jescze coś zrobiła. Dobra, takich jak on to jest dużo na świecie. I tak się kończy, że są pókłóceni.
Dzisiaj tradycja: basen. Pojechałam, jakiś 7-8 latek się przy mnie kręcił. Jakiś dziwny był. Mniejsza. Teraz właże na skypa i Asika mi pisze:
choleraaaa ktoś mi się włamał na konto gmail O.O
Ja tu od razu wpisuje różnych ludzi. I jest że pewna dziewczyna się włamała. Ok, dzisiejszy tydzień jest podejrzany. Znajduje jabłko w bucie itp.
Dzisiaj wchodze na naszą klasę (Tylko tam mam konto) a tu wiadomość "KOCHAM CIĘ". Pewnie chcecie wiedzieć od kogo? Postanowiłam że nie powiem tego, to moja i Asiki słodka tajemnica. A więc ten tydzień jest wyjątkowo dziwny.
Co teraz robię? Piszę posta do rytmu muzyki One Direction i wypijam 5 butelkę wody - mam niedobór picia xD.
Pozdrawiam wszystkich!
Kolorus^^